Fluor – pomaga czy szkodzi? – [part 2]
Fluor a próchnica zębów.
Niewątpliwie fluor wpływa na budowę i przemianę szkliwa (enamelum). Jego uszkodzenie umożliwia bakteriom dostanie się do zębiny, co powoduje próchnicę zębów(caries dentis).
Charakteryzuje się ona demineralizacją uwapnionych części zęba, a potem zniszczeniem substancji organicznej. Komórki szkliwotwórcze (adamantoblasty) po wyprodukowaniu szkliwa zanikają i niemożliwe jest jego odtworzenie, zregenerowanie szkliwa. Z tego powodu woda jest wzbogacana o sole fluoru. Apatyt fluorowy jest także składnikiem zębiny (dentinum sive substantia eburnea). Warto wiedzieć, że w przypadkach nieprzylegania dziąsła do szyjki, np. w następstwie kamienia zębowego, zębina na wysokości szyjki może stać się miejscem procesów próchnicznych. Zatem dobrze jest co pewien czas usuwać kamień nazębny u dentysty, ponadto używać pasty, która zapobiega odkładaniu się kamienia na powierzchni zębów.
Trzeba usuwać kamień, który osadza się na zębach. Czy za pomocą pasty z fluorem? Nie! Są pasty bez niego!
W lecznictwie wykorzystuje się tabletki fluorowe – Natrium fluoratum (fluorek sodowy) – tabl. do ssania 0,001 mg i tabletki doustne 0,5 mg. Fluorek sodowy jest stosowany do terapii osteoporozy oraz profilaktyki próchnicy zębów. Przyjmowanie tabletek fluorowych oraz past fluorowanych ma znaczenie zapobiegawcze jedynie w okresie tworzenia się i wapnienia związków zębowych, gdy czynne są adamantoblasty, a więc u kobiet w ciąży (u płodu), u dzieci i młodzieży. Badania naukowe nie dowiodły, aby fluor przy zębach stałych hamował próchnicę zębów. Jest to biologicznie (fizjologicznie) niemożliwe.
Pamiętasz? Do 20. roku życia, powyżej masz uzasadnienie.
Fluor pobudza osteoblasty (komórki kościotwórcze), wzmaga wzrost kostniny i zapobiega nadwrażliwości zębiny na wahania temperatury. Obecnie w handlu znajduje się bardzo dużo past do zębów zawierających związki fluoru (np. aminofluorek, monofluorofosforan sodowy, fluorek sodowy). Należy uważać i pilnować, aby małe dzieci nie połykały pasty fluorowanej podczas mycia zębów, gdyż może to spowodować bóle brzucha, biegunkę i zatrucie. Past fluorowanych nie powinny używać osoby cierpiące na trądzik o ciężkim przebiegu, dermatozę okołoustną, trądzik sterydowy oraz trądzik różowaty. Badania wykazały, że najbardziej skuteczne w zapobieganiu próchnicy zębów okazało się fluorowanie wody lub soli kuchennej (średnia redukcja próchnicy 50-50%).
Działania fluoru i zapotrzebowanie
Fluor jest substancją przyjmowaną w małych ilościach z pożywieniem. Nieszkodliwa dawka dzienna wynosi 1 mg. Przyjmowanie dużych ilości fluoru prowadzi do jego odkładania w układzie kostnym, kumulacji w skórze i wydzielania fluoru przez gruczoły łojowe oraz potowe. Doprowadza to do uogólnionego zatrucia fluorem, określanego mianem fluorozy. Fluor może spowodować niedoczynność tarczycy. Nasila on również objawy trądziku oraz dermatoz. Przewlekłe stosowanie fluoru w nadmiernych ilościach powoduje przekształcenie się trądziku różowatego lub pospolitego w oporny na leczenie trądzik fluorowy.
Pamiętaj, że do tego dochodzi podatność na manipulację oraz uległość.
Dużo fluoru znajduje się w herbacie – od 1 do 7 mg/100 g, w dodatku fluoru łatwo przyswajalnego. Spośród produktów spożywczych najwięcej fluoru zawierają ryby, fasola – 1,65 mg/1000 g, ziemniaki – 0,141 mg, marchew – 0,188 mg, szpinak – 0,435 mg, mleko – 0,227 mg, mąka pszenna 0,56 mg/1000 g oraz mięso, kapusta, sałata, rzeżucha, brokuły.
No proszę, w popularnej zielonej herbacie znajdujemy coś, co nas truje. Tam znajduje się fluor łatwo przyswajalny, w innych produktach też, ale spójrz na dawki.
Podawanie fluoru stało się ostatnio modne. Lekarze zalecają go już niemowlętom, a czasem nawet przyszłym matkom. Ostatnio obserwuje się bardzo dużo przypadków tak zwanej osteoporozy przedszkolnej, a to na skutek nadmiaru fluoru, podawanego dzieciom profilaktycznie w postaci tabletek, kropli, a także specjalnych past z dużą zawartością tego pierwiastka (one także dostarczają organizmowi pewnej ilości fluoru). Rzadko kto pamięta, że dziecko, poza dawką tego pierwiastka zaleconą przez lekarza, otrzymuje jeszcze dodatkową jego porcję podczas regularnego, przynajmniej dwukrotnego, codziennego mycia zębów fluoryzowaną pastą.
To chyba nie wygląda różowo? Pamiętaj, masz wolną wolę!
Ciągłe dostarczanie nadmiernych dawek fluoru powoduje zaburzenia w składzie tkanki kostnej i zębowej. Jej podstawowy budulec, to znaczy wapń, ma w organizmie te same receptory co fluor. Ma on jednak znaczną przewagę, ponieważ szybciej się do nich dostaje, wypierając tym samym wapń i zajmując przeznaczone dla niego miejsce w tkance kostnej. Taka „fluoryzowana” tkanka kostna czy zębowa jest dużo gorszej jakości. Konsekwencją tego nie jest wcale spadek zachorowań na próchnicę, lecz jest to niebezpieczna ucieczka wapnia z organizmu prowadząca do tzw. wczesnej osteoporozy! Aby uniknąć takiego niebezpieczeństwa, możemy podawać dziecku fluor w postaci środków zewnętrznych. Pamiętajmy przy tym koniecznie o odpowiedniej, bogatej diecie i właściwej higienie.
Konsekwencją jest wczesna osteoporoza!
Najbardziej bezpieczną formą zewnętrznego podawania fluoru są zabiegi fluoryzacyjne. Odbywają się jednorazowo i w dużych odstępach czasu, a preparaty do nich używane krótko działają w jamie ustnej i są wypluwane, a nie połykane. Taki kontakt z fluorem jest znacznie bezpieczniejszy od wieloletniego, rozpoczętego już w okresie niemowlęcym, podawania kropelek czy tabletek, które może prowadzić do poważnych zaburzeń. Badania dowodzą, że rzeczywiście nadmiar fluoru powoduje znaczne obniżenie jakości tkanki kostnej i zębiny.
Niewygodne badania są ukrywane!
Wiele matek nieświadomych tej sytuacji podaje dzieciom fluor w postaci kropelek i tabletek. Możemy jednak zauważyć, że dzieci, które nie dostają fluoru, w znacznie mniejszym stopniu mają problemy z uzębieniem. Niektóre z nich nie mają w ogóle problemów z próchnicą!
Karta produktu [wersja do druku]: PDF
Linki do innych produktów w wersji pdf: [1] – temat zdrowia [2] – temat urody
Odwiedź profil na Facebook LR Health & Beauty Zdrowa Tradycja