9 najbardziej zakwaszających pokarmów, których należy unikać!!!
Absolutny top na CZARNEJ LIŚCIE szkodliwej i mocno zakwaszającej żywności.
{gallery}Zdrowie/zakwaszenie,watermarkimage=logo-watermark.png,limit=3{/gallery}
1. Słodkie, kolorowe (nie tylko, bo także woda smakowa) napoje gazowane (w tym energetyki), gotowe lemoniady oraz niektóre soki (także te dla dzieci). Zawierają ogromne ilości cukru, który jest najczęściej drugim składnikiem na etykiecie (po wodzie). Znajdziemy w nich także słodziki, syropy słodzące, sztuczne barwniki i inne substancje chemiczne, w tym kwas fosforowy wpływający na demineralizację kości i zębów (osteoporoza, kruchość zębów) i benzoesan sodu, który podrażnia śluzówkę żołądka i może też nasilać alergię. Benzoesan sodu w połączeniu z witaminą C (często występującą w napojach) może stworzyć związek rakotwórczy (benzen). Napoje tego typu uzależniają nas i szybko powodują nadwagę!
2. Słone przegryzki i przekąski. Bomba wypełniona tłuszczami trans, przetworzoną solą, cukrem, sztucznymi polepszaczami smaku i substancjami spulchniającymi. Niektóre zawierają też bardzo szkodliwy związek – akrylamid. Jeżeli są to paluszki itp. produkowane są z oczyszczonej mąki pszennej. Wszystko to razem powoduje, że słone przekąski są rakotwórcze, źle wpływają na układ nerwowy, narażają nasz organizm na powstawanie różnorodnych stanów zapalnych, nadciśnienie, podwyższenie cholesterolu, powstawanie miażdżycy i chorób układu krążenia.
3. Słodycze czyli ciasta, ciastka, ciasteczka, cukierki, batony, lody, pączki, słodkie bułki, drożdżówki, czekoladki itd. Nie są lepsze niż słone przekąski. Przeładowane tłuszczami trans, tłuszczami nasyconymi, cukrem, solą, sztucznymi aromatami, barwnikami, spulchniaczami, słodzikami i konserwantami (dzięki którym mają długie terminy przydatności do spożycia). Są wysokokaloryczne i zupełnie niepożywne. Uzależniają i „wypaczają” smak. Zdrowszą alternatywą będzie czekolada 72%, sorbet owocowy zrobiony w domu, krem na bazie awokado i mleka kokosowego, kulki z orzechów, owoców suszonych i miodu, czy domowe ciastka owsiane.
4. Większość gotowych wyrobów wędliniarskich, w tym wędlin wędzonych. Zawierają kancerogenne substancje: azotany i azotyny tworzące nitrozaminy. Dodawane są one do wędlin dla zachowania pięknego koloru i przyjemnego zapachu. Kiedy widzimy różowiutką wędlinę to jej kolor najpewniej zawdzięcza ona saletrze (azotany). Związki te uszkadzają komórki, stąd przyczyniają się do powstawania nowotworów. Zależność występowania raka (zwłaszcza raka jelita grubego i raka żołądka) przy spożywaniu wędlin została udowodniona przez naukowców.
5. Fast Food i żywność wysoko przetworzona. Tu znajdziemy w bardzo dużych ilościach tłuszcze trans, konserwanty, sztuczne barwniki, aromaty, spulchniacze, cukier i sól. Do tego typu pożywienia trzeba (oprócz oferty gastronomicznej szybkich barów) zaliczyć też ogrom produktów z półek sklepowych – gotowych dań różnego typu do zalania wodą (zup, sosów itp.) czy odgrzania w kuchence mikrofalowej. Szkodliwa, o małej wartości, głównie zapełnia nasze żołądki, ale nie odżywi naszego organizmu, a w zamian za to przyczyni się do złego wyglądu, złego samopoczucia, chorób i nadwagi.
6. Glutaminian sodu. Związek, który powszechnie występuje w gotowych produktach spożywczych, zwłaszcza w konserwach, daniach w słoikach i puszkach, w przyprawach, dressingach, produktach instant (zupy, sosy), gorących kubkach, słonych przekąskach, wędlinach, pasztetach, gotowych porcjach zmielonego mięsa. Przemysł wykorzystuje glutaminian sodu powszechnie bo jest on wzmacniaczem smaku oraz aromatu żywności i problem jest w tym, że jest go za dużo bo jest w ogromnej ilości produktów. Tej żywności trzeba zatem unikać. Nie kupuję nic co zawiera glutaminian od wielu lat i polecam to samo zrobić każdemu. Związek ten odkłada się i kumuluje w organizmie, co może powodować uszkadzanie komórek mózgu. Nie jest obojętny dla układu nerwowego i przyczynia się do choroby Alzheimera oraz Parkinsona. Glutaminian bardzo wpływa też na nadwagę oraz może powodować wiele uciążliwych dolegliwości np. zmęczenie, bóle głowy, uczucie osłabienia, bóle żołądka, nadmierne pocenie się, kołatanie serca, nadpobudliwość. Ponadto osłabia zdolności uczenia się i koncentrację. Żywność zawierająca glutaminian uzależnia.
7. Cukier i żywność go zawierająca. Występuje nie tylko w żywności słodkiej i słodzonych napojach, ale w wielu produktach słonych, kwaśnych, ostrych, wytrawnych w smaku, a także w pieczywie czy wyrobach nabiałowych (smakowe jogurty, serki, maślanki itp.). Cukier jest wszechobecny i jedynym sposobem na jego unikanie jest czytanie etykiet wszystkiego, co tylko kupujemy w opakowaniach. Współcześnie, często tego nie podejrzewając, jesteśmy przeładowani cukrem. W przemyśle spożywczym jest to bowiem jeden z głównych składników przyczyniający się do końcowego smaku żywności (obok tłuszczów trans i soli). Cukier źle wpływa też na mózg, osłabiając pamięć i inne zdolności umysłowe. Poza tym osłabia układ odpornościowy, podnosi poziom trójglicerydów i cholesterolu, przyczynia się do niedoborów mineralnych w organizmie, sprzyja chorobom jelit, zaostrza objawy wielu chorób, sprzyja paradontozie i próchnicy, wpływa na pojawianie się alergii pokarmowych, wpływa na uszkadzanie DNA, powoduje senność, przyspiesza starzenie się skóry. Cukier uzależnia i sprzyja rozwojowi drożdży i pleśni. Powoduje problemy układu trawiennego i utrudnia wchłanianie składników odżywczych. To, że przyczynia się w znacznym stopniu do otyłości jest dla wszystkich jasne. Przyspiesza starzenie i degenerację wszystkich tkanek organizmu. Żywność gotowa zawierająca cukier, zawiera też najczęściej inne szkodliwe składniki. W cukrze nie znajdziemy żadnych witamin ani minerałów.
8. Produkty typu „light” (także produkty oznaczane „0%” lub „bez cukru”). Wiele z nich, by ograniczyć kaloryczność i spełnić wymogi produktu, który można nazwać „light” zamiast cukru wykorzystuje sztuczne substancje słodzące, w tym szkodliwy aspartam. Aspartam wpływa na wady wrodzone, powoduje cukrzycę, choroby neurologiczne (m.in. stwardnienie rozsiane), epilepsję, depresję. Wielu naukowców pisze też, że jest jedną z przyczyn raka. Ponadto słodzik ten sprzyja nieprzyjemnym dolegliwościom jak wysypki, bóle i zawroty głowy oraz migreny, nudności, problemy ze snem, rozdrażnienie, drętwienia kończyn, skurcze, bóle stawów, mięśni oraz negatywnie wpływa na nasze zdolności umysłowe. To tylko niektóre ze skutków ubocznych spożywania aspartamu – lista mogłaby być znacznie dłuższa. Z dużym prawdopodobieństwem znajdziemy w takich produktach zagęszczacze czy mleko w proszku wpływające na wzrost cholesterolu LDL. Dodatek mleka w proszku często znajdziemy w jogurtach i majonezie w wersji „light”. Trzeba też pamiętać, że cukier konserwuje. Jeśli więc w produktach nisko słodzonych (np. dżemy), o długich terminach przydatności do spożycia wyeliminowano cukier, to w zamian za to najpewniej dodano konserwanty chemiczne, by produkt się nie zepsuł. Produkty „light” zwiększają skłonność do tycia, więc złudne jest, że kupując właśnie takie, schudniemy. Badania pokazują coś odwrotnego prawdopodobnie dlatego, że szybko stajemy się głodni i mimowolnie podjadamy.
9. Tłuszcze trans obecne w ogromnej ilości żywności wysoko przetworzonej i potrawach smażonych.
JAK WYELIMINOWAĆ TŁUSZCZE TRANS?
Nie kupujemy nic na czym widnieje w składnikach napis:
a) uwodorniony lub częściowo uwodorniony
b) tłuszcz utwardzony lub olej utwardzony
Nie kupujemy produktów:
a) o długich terminach przydatności do spożycia w składzie, których znajduje się olej roślinny – z dużym prawdopodobieństwem będzie to olej utwardzony.
b) o konsystencji stałej lub proszku w składzie, których na etykiecie znajduje się olej roślinny – tłuszcz roślinny jest utwardzany by zwiększyć jego trwałość i zamienić formę płynną na stałą (normalnie oleje roślinne są płynne), producenci nie mogliby ich wykorzystać do żywności gdyby nie został on wcześniej utwardzony.
Nie jadamy żywności, która smażona jest w wysokich temperaturach. Najczęściej spotkamy się z taką w gastronomii. I nie chodzi tylko o typowe pożywienie typu fast food, ale też smażenie produktów w głębokim tłuszczu, często na wielokrotnie wykorzystywanym oleju. Robi się to nawet w restauracjach bo jest prościej i taniej. Jeśli zamawiamy takie danie – zapytajmy jak ono jest smażone. Bo może być na patelni, a może być zanurzane w pojemniku wypełnionym olejem, w jakim smaży się m.in. frytki. Najlepiej w ogóle zrezygnować z dań smażonych na zewnątrz.
Nie smażymy potraw na oleju roślinnym w bardzo wysokich temperaturach smażenia. Smażenie jest najmniej zdrowym sposobem przyrządzania jedzenia, a jeśli dodatkowo podgrzanie tłuszczu przekroczy jego temperaturę spalania – to staje się niebezpieczne dla zdrowia.
W ogóle najlepiej dać sobie spokój z żywnością wysoko-przetworzoną, bo tłuszcze trans to nie jedyny składnik, którego trzeba się wystrzegać. Nie wspominając o tym, że jedzenie przetworzone jest wyjałowione z wartości jakie ma naturalna żywność. Jemy, ale głód komórek na składniki odżywcze nie jest zaspokojony. Ich żywotność i zdolność regeneracji zostaje upośledzona. Coraz łatwiej o chorobę, a samopoczucie pozostaje daleko od uczucia energii i witalności.
Eliminacja żywności wysoko przetworzonej (w tym fast food) to najważniejszy punkt i podstawa zdrowych zmian.
Linki do innych produktów w wersji pdf: [1] – temat zdrowia [2] – temat urody
Karta produktu [wersja do druku]: PDF
Odwiedź profil na Facebook LR Health & Beauty Zdrowa Tradycja